Nie uwierzę, że ktokolwiek z nas nie miewa ochoty na
słodycze. Możesz zrobić sobie na nie embargo lub przez długi czas udawać, że
nie istnieją lecz i tak pewnego dnia pokusa będzie tak bardzo Cię drażnić, że
jej ulegniesz. I nie należy z tym walczyć za wszelką cenę.
Natychmiastowe żądanie cukru (napad na jedzenie) jest reakcją obronną naszego mózgu, która pojawia się, kiedy przez dłuższy czas celowo ucinamy kalorie niezbędne do funkcjonowania organizmu i nie pozwalamy aby to mózg regulował nasz apetyt i ilość zjadanego pożywienia. Nie twierdzę jednak, że
powinniśmy spełniać wszystkie jego samolubne zachcianki. Jeśli chcesz wiedzieć jak
wytrenować swoją centralę sterowania w taki sposób, żeby osiągnąć równowagę
emocjonalną i energetyczną która przekłada się na odpowiednią masę ciała wpadnij TUTAJ.
A dzisiaj o tym jak wygrać z cukrem.
Nawet podczas jedzenia Twojego ulubionego dania
odczuwasz postępujący spadek przyjemności. Zjawisko to określa się mianem sytości
sensorycznie specyficznej. Oznacza to,
że w miarę spożywania tego samego produktu tracimy smak. Często dzieje się tak,
że tracąc ochotę na aktualnie spożywany pokarm sięgamy po inny, odmienny pod
względem sensorycznym. Doświadczamy tego np. po obiedzie. Niejeden z nas
chętnie sięga po ciasteczko czy kawałek czekolady, które są przeciwieństwem
smakowym obiadu. Dlatego w praktyce – warto zwrócić uwagę na planowanie i przygotowywanie
posiłków, tak by były one różnorodne smakowo a przez to pełniej zaspokajały potrzeby
pokarmowe. Podczas komponowania dania staraj się wykorzystywać składniki o
odmiennych smakach i kolorach.
Spójrz na tę piękną ilustrację. Natura oferuje najbogatszą
gamę atrakcyjnych i niepowtarzalnych smaków, które współcześnie niszczy przemysł
i technologia. Znam ludzi, którzy nie potrafią zjeść nawet
całego jabłka, bo wydaje im się za mało słodkie. To smutna wiadomość,
oznaczająca, że człowiek jest już na tyle popsuty, że nie potrafi cieszyć się z
najpiękniejszych prezentów przyrody, której nie trzeba poprawiać. Tymczasem
świeże owoce i warzywa tworzą nieograniczoną przestrzeń w sferze kulinarnej,
o walorach smakowych przekraczających najśmielsze oczekiwania. Spróbuj i Ty.
Obiecuję, że na blogu będzie pojawiało się coraz więcej moich improwizacji roślinnych.
Dzielmy się tym co dobre!
Kto powiedział, że trzeba na dobre rozstać się ze
słodyczami aby uwolnić się od destrukcyjnego cukru? A co z czekoladą, domowymi
wypiekami i lodami? Jest na to sposób. Po prostu zrób je sam! Będziesz miał
pewność, jakich użyłeś składników. Na fotografii wyżej moja ulubiona tarta
jaglana z surowym kakao, na spodzie orzechowo-daktylowym. Całkowicie bez
pieczenia. Lody też nie są wymagające, można je zrobić samodzielnie w domu… np. z bananów! Wystarczy
zmiksować je z ulubionymi dodatkami i umieścić w zamrażalce, od czasu do czasu
mieszając masę. Są naprawdę pyszne i nie potrzebują żadnego śmieciowego cukru
ani ulepszaczy! To jak, dasz się namówić?
Owoce same w sobie zawierają cukier, zwany fruktozą.
Dzięki temu, że podnosi ona łagodnie stężenie cukru we krwi nie wymusza ona na
trzustce wydzielania dużych dawek insuliny do krwioobiegu, co jest korzystnym efektem
dla diabetyków. Znana również jest jej ciemna strona. W wątrobie fruktoza może
być przekształcona w glukozę i odbudowywana do glikogenu lub wykorzystywana do jej
rezerw energetycznych. W organizmie możemy znaleźć niewielkie ilości fruktozy
jedynie w soczewce oka oraz w nasieniu. Glukoza natomiast może być
transportowana i wykorzystywana w wielu tkankach np. mięśniach. Zatem jeżeli
fruktoza dostarczona do wątroby nie może być zmagazynowana w postaci glikogenu,
jest zamieniana w tłuszcz! Ponadto fruktoza w dużych ilościach działa
szkodliwie na wątrobę, mogąc powodować jej stłuszczenie lub nawet martwicę (ma
podobny metabolizm do etanolu). Sprzyja również wzrostowi poziomu trójglicerydów
we krwi. Stąd też może przyczyniać się do pojawienia się miażdżycy. Jedz zatem
owoce w rozsądnych ilościach. W naturze, zawierają one cenny błonnik, witaminy
i minerały oraz polifenole. W przypadku produktów słodzonych fruktozą jej ilość
jest znacznie większa i pozbawiona składników „ochronnych” . Jeżeli zatem nie
chcesz, aby Twoje pożywienie pod przykrywką „niskoenergetycznego” jeszcze
bardziej przybliżyło Cię do odkładania się tkanki tłuszczowej w okolicach
brzucha, zwracaj uwagę aby wybierane przez Ciebie produkty nie były słodzone
fruktozą czy też nie miały dodatku HFCS -> wysokofruktozowego syropu
kukurydzianego.
Od przyjemności do uzależnienia? Zjedzenie smacznego
obiadu powoduje wzrost dopaminy o ok. 50%, seks – 100%. Istnieją jednak inne
sposoby, substancje, które z powodzeniem i znacznie bardziej pobudzają nasz
układ nagrody. Alkohol pobudza wydzielanie dopaminy do 200%, nikotyna do 225%,
a amfetamina nawet do 1000%! Czy jedzenie jest dla Ciebie formą nagrody i czy
sprawia Ci radość? Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi „tak”, pomyśl o pięciu
rzeczach, które sprawiają Ci przyjemność i wybierz tę, która może zastąpić Ci
jedzenie w chwilach, gdy potrzebujesz zmienić negatywne emocje.
Słodkie śniadanie nie tylko będzie przyjemnym
rozpoczęciem dnia ale przede wszystkim rewolucyjną pobudką dla Twojego
organizmu. Dodając świeże owoce np. do pełnoziarnistych naleśników nie tylko
odżywisz ciało i umysł i podkręcisz metabolizm ale również ugasisz ochotę na słodycze w ciągu dnia.
Czy na widok tych ciasteczek na obrazku, najchętniej rzuciłbyś
im się na pożarcie? Wszechobecne reklamy niesamowicie mącą nam w głowach. Kiedy
rozpoczniesz swoją przygodę z "czystym", nieprzetworzonym jedzeniem będziesz
napotykał na swojej drodze mnóstwo wyzwalaczy, które będą sprytnie manipulować
Twoimi emocjami i kreować Twoje myśli. Nie pozwól na to! To Ty bądź twórcą swoich opinii. Od teraz zacznij
omijać półki wypełnione sztucznymi i tandetnymi „pocieszaczami”, wśród których króluje
Oreo, Milka, Snikers, Nesquik i wiele innych… Pomyśl o swoim organizmie. Czy naprawdę
uważasz że jest w nim miejsce na takie śmieci?
Czy wiesz, że badania wykazały, że witaminy, enzymy i mikroelementy zawarte w świeżo wyciśniętym soku są kilkakrotnie lepiej przyswajane i w krótszym czasie niż po spożyciu surowego warzywa lub owocu? Ponadto czas potrzebny do wchłonięcia takiego soku wynosi maksymalnie do 15 minut, kiedy surowy owoc trawi się od 4-5 godzin. Od teraz zacznij pić soki codziennie. Co Ty na to? Nie tylko wzmocnisz swój organizm i dodasz mu energii ale również zbudujesz odporność! Poza tym mamy sezon upałów, będą zatem wspaniałą alternatywą posiłków. Często również bywa, że apetyt na słodycze związany jest z występowaniem pewnych niedoborów takich jak magnez i chrom, zatem soki na ratunek!
Według mądrości chińskich słodycz jest jednym ze smaków koniecznych do utrzymania organizmu w równowadze. Czy kiedykolwiek słyszałeś o ksylitolu? Jest to substancja naturalna pozyskiwana z brzozy. Ksylitol ma o 40 % mniej kalorii i o 75 % mniej węglowodanów niż tradycyjny cukier. Jest absorbowany i przetwarzany powoli, co powoduje bardzo małe zmiany w wydzielaniu insuliny. Ksylitol wygląda i smakuje jak cukier i nie pozostawia nieprzyjemnego posmaku. Ponad 1500 badań naukowych dowiodło, że im więcej spożywa się ksylitolu, tym bardziej jest się w stanie wyeliminować łaknienie cukru, ograniczyć poziom insuliny w organizmie i zalkalizować go. Ksylitol to ogromna pomoc ku dobremu zdrowiu i długiemu życiu. Ksylitol nie fermentuje w przewodzie pokarmowym jak laktoza, sacharoza, fruktoza, glukoza. Tak jak cukier można go stosować w wysokich temperaturach.
Przygotuj się na słabsze momenty. Natrętne myśli o
jedzeniu przekłuj ciekawym, wymagającym zaangażowania zajęciem. Kiedy „wpoisz się„w
jakieś działanie całym sobą poczujesz jak moc negatywnych myśli opuszcza Cię a
Ty możesz cieszyć się pełną świadomością siebie i wolnością
wyboru.
0 komentarze:
Prześlij komentarz