środa, 6 kwietnia 2016

Depresja i odżywianie - przegląd badań




Mały przegląd badań w kontekście profilaktyki depresji.


ZAPOMNIANY ORGAN 

Do czasu narodzin, twój organizm jest całkowicie sterylny. Dopiero od momentu przejścia przez kanał rodny zaczynasz rozwijać swoją bardzo złożoną mikrobiologiczną tożsamość a w twoich jelitach odbywa się zażarty wyścig o to kto będzie pierwszy na tym pustym terytorium. Niestety dopiero na początku XX wieku naukowcy zaczęli zdawać sobie sprawę, że w naszych jelitach żyje wiele kolonii bakterii, stąd badania nad ludzkim ekosystemem mikrobów dopiero raczkują. Do tamtej pory finansowane były wyłącznie eksperymenty nad "złymi bakteriami", które były podejrzewane o powodowanie chorób. Nasze jelita są siedliskiem dla ponad 100 trylionów bakterii. Jesteśmy zatem na siebie skazani i powiązani siecią zdumiewających powiązań. Ludzie i bakterie. A im bardziej zróżnicowana mikroflora tym lepsze parametry zdrowotne. Naukowcy udowodnili, że między mózgiem a jelitami toczy się dialog. Badania naukowe pokazują, że nasze mikroby odgrywają pewną rolę w chorobach dotykających zarówno jelit jak i mózgu. Eksperymenty na ludziach otrzymujących suplementy probiotyków dają obiecujące wyniki w łagodzeniu symptomów związanych z zespołem przewlekłego zmęczenia, stresem, depresją, schizofrenią i zaburzeniami kompulsywno-obsesyjnymi. (1) - KLIK Warto znaleźć miejsce w swoim jadłospisie na produkty spożywcze poddane procesowi fermentacji np. tempeh, kiszona kapusta czy kefir. Przyglądając się jak zachodni model żywienia przejmuje globalne stery jestem zdecydowanie przekonana o  korzyściach związanych z wdrożenia suplementacji. Przyjmuje się je z posiłkami, najlepiej takimi, które zawierają białko, tłuszcze i węglowodany. Nie należy zapominać także o prebiotykach - które są pożywką dla bakterii. Naturalne prebiotyki to np. banan, cebula i płatki owsiane.

CZY OMEGA-3 TEŻ MA POTENCJAŁ?

Różne badania sugerują korzystny efekt suplementacji kwasów omega-3 u pacjentów dotkniętych depresją. (2) Za wcześnie aby mówić o związkach przyczynowo-skutkowych, nie mniej możemy dopatrzeć się już korelacji. Faktem jest, że niskie spożycie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny n-3 jest powiązane z występowaniem objawów depresyjnych i lękowych. (3) Omega-3 znajdziesz zarówno w produktach roślinnych jak i zwierzęcych. Żeby pokryć dzienne zapotrzebowanie wystarczy zjeść - 1,5 łyżki stołowej (świeżo zmielonego) siemienia lnianego (17g), albo 2 płaskie łyżki nasion chia (20g), lub 3 łyżki oleju rzepakowego, czy też 11 orzechów włoskich.

ULUBIONE BANANY


Witamina B6 pomaga w regulacji poziomu serotoniny przez barierę krew-mózg. Jeden średni banan zawiera aż 22% zalecanego dziennego spożycia tej witaminy. Ponadto banany zawierają tryptofan, mój ulubiony aminokwas, który uspokaja, poprawia samopoczucie i zmniejsza ilość zachowań agresywnych. Wyniki badań opublikowanych w Psychopharmacology wskazują na to, że tryptofan może pomagać także w zwalczaniu bezsenności. Banany zawierają również magnez (12% dziennego zapotrzebowania), który w kontekście depresji również jest brany przez naukowców pod lupę (4) a uzyskane wyniki w tym badaniu mogą sugerować rolę magnezu jako marker stanu odzwierciedlającego zmiany patofizjologiczne w ciężkich epizodach depresyjnych. (5)

PRAWIDŁOWA MASA CIAŁA


Rola otyłości w rozwoju zaburzeń depresyjnych wymaga potwierdzenia. W wielu sytuacjach ludzie z wyższym BMI wypadają korzystniej na tle pozostałych, chociażby w kontekście długowieczności. W tym badaniu (6) naukowcy wykazali jednak, że pacjenci z wyższym BMI wykazują minimalnie zwiększone ryzyko rozwoju depresji. 

KONTROWERSYJNA WITAMINA D3

W ciągu ostatniej dekady, duży korpus obserwujących dowodów sugeruje związek pomiędzy niższym statusem witaminy D i zachorowalnością na wiele ostrych, przewlekłych schorzeń, w tym na raka i stwardnienie rozsiane, depresje i infekcje dróg oddechowych. Dowody te sprzyjają hipotezie, że zwiększenie spożycia witaminy D pomoże w leczeniu i zapobieganiu takich zaburzeń. Nic bardziej mylnego. Wiele dowodów istnieje z wysokim ryzykiem błędu, dlatego entuzjazm dla witaminy D jako panaceum powinien być hartowany. (7) Nie mniej, witamina ta jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu (w prawie każdej komórce naszego ciała znajduje swój receptor), dlatego z uwagi na nasze położenie geograficzne, jesienią i zimą powinna być suplementowana. 


 Źródła:

(1) Nutrition. 2016 Mar;32(3):315-20. doi: 10.1016/j.nut.2015.09.003. Epub 2015 Sep 28.



(2) Transl Psychiatry. 2016 Mar 15;6:e756. doi: 10.1038/tp.2016.29.



(3) Mol Neurobiol. 2016 Feb 29.



(4) J Affect Disord. 2016 Mar 15;193:94-8. doi: 10.1016/j.jad.2015.12.056. Epub 2015 Dec 30.


(5) Psychiatr Pol. 2015;49(6):1265-1276. doi: 10.12740/PP/OnlineFirst/44137.



(6) J Affect Disord. 2016 Mar 11;198:222-229. doi: 10.1016/j.jad.2016.03.032


(7) J Gen Intern Med. 2016 Mar 7.










0 komentarze:

Prześlij komentarz