poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Jak stać się ekspertem od siebie? (czyli jak osiągnąć i utrzymać szczupłą, zharmonizowaną sylwetkę #część 2)

         


                  Pierwsza część tego wpisu  miała na celu sprowadzić Cię do strefy własnego ego. Takiego jakie faktycznie jest. Pełnego naturalizmu i specyficznej patologii. Dzisiaj chciałabym abyś zrozumiał moc informacji, które możesz zbierać na swój temat i które pozwolą Ci stać się najbardziej profesjonalnym ekspertem od... samego siebie.

Jesteśmy naprawdę świetnymi socjologami. Stereotypowe postrzeganie ludzi należących do różnych grup to coś, co robimy nawet gdy bardzo staramy się uniknąć niesprawiedliwych uproszczeń. Potrafimy z łatwością przewidywać zachowania i myśli innych, kiedy nie potrafimy uporać się z osobą, z którą paradoksalnie spędzamy najwięcej czasu. A to właśnie wiedza o sobie pozwala na proaktywną pracę nad sobą i swoim życiem. Dzięki niej, możesz zapanować nad wszystkim tym, co potrzebuje ustawicznej kontroli. Bardzo często pozostajemy zamknięci na nasz umysł i ciało. Tymczasem sami w sobie jesteśmy niesamowitą przestrzenią do zbadania! "Poznać innych to siła, poznać siebie to moc."


2. PRZEJMIJ KONTROLĘ NAD SWOIMI DANYMI


Powstaje nowy nurt monitorowania swoich parametrów za pomocą najnowszych technologii. Mierzenie tętna, ciśnienia, czasu snu, liczby kroków na dzień może się wydawać nastawione na sportowców. Jednak statystycy, tacy jak Talithia Williams optują za tym, że każdy z nas codziennie powinien zbierać i spisywać dane na temat swojego organizmu - bo dane mogą ujawnić dużo więcej, niż wiedzą nawet nasi lekarze. Przez zapanowanie nad swoimi danymi, czyli poprzez codzienne pomiary swoich parametrów, stajesz się ekspertem w sprawie swojego ciała. Przejmujesz stery. Nie potrzebujesz do tego dyplomu z medycyny. Lekarze są fachowcami w sprawie całej populacji, ale to Ty jesteś swoim ekspertem. A kiedy spotkacie się i dwoje mistrzów połączy siły, możecie podejmować lepsze decyzje niż twój lekarz, sam. Dane dotyczące Twojego organizmu mogą Ci bardzo wiele powiedzieć. 
              Wiesz, że mierzenie temperatury może wiele zakomunikować o stanie tarczycy? Ten narząd nieustannie pracuje - jak termostat w domu. Nastaw termostat na optymalną temperaturę, jaką chcesz mieć w domu. Kiedy robi się zimno, termostat mówi "Hej, przydałoby się trochę nas dogrzać". A kiedy robi się za gorąco, termostat oświadcza "Niech się ochłodzi. Włącz klimatyzację". Dokładnie na tej zasadzie działa w Twoim organizmie tarczyca. Kiedy robi się za zimno, tarczyca dba o ogrzewanie. Kiedy robi się za gorąco, chłodzi. Ale co, kiedy tarczyca nie funkcjonuje jak powinna? Wtedy widać to na wykresie temperatury ciała, która jest niższa niż normalnie lub bardzo zmienna. Zbierając dane, możesz wiele dowiedzieć się o swojej tarczycy. Jeśli masz z nią problem, idziesz do lekarza, który zbada poziom hormonów tarczycowych we krwi. Jaki jest kłopot z tym badaniem? Ono nie powie Ci, jak aktywny jest hormon w organizmie. We krwi możesz mieć go mnóstwo, ale może nie być na tyle aktywny, żeby regulować temperaturę. A zatem mierząc temperaturę codziennie, masz informację na temat tarczycy.
              Wychodząc z założenia, że każdy z nas ma w życiu ograniczoną liczbę uderzeń serca, powinniśmy dążyć do tego aby nasze tętno spoczynkowe było jak najniższe. Zastanawiałeś się nad tym kiedykolwiek wcześniej? Gdy jutro się obudzisz, sprawdź w jaki sposób bije dla Ciebie Twoje serce. Pozwól sobie nawiązać z nim kontakt. Bardzo często kilka razy w ciągu dnia sprawdzam swój puls i pracuję z nim. Badam w jaki sposób on się zmienia i w jaki sposób jego pobudzenia i obniżenia wpływają na mnie. Podobnie jak ludzie nie mierzą tętna, podobnie nie zwracają uwagi na liczbą swoich oddechów. Powietrze, jest życiodajne, ale również absurdalnie jest trucizną. Im większa częstotliwość oddechów, tym więcej reakcji zachodzi w organizmie, co związane jest ze zużyciem ciała. Rozwój osobisty obejmuje wszystkie strefy ewolucji. Jeżeli chcesz się rozwijać, nie zapomnij o poszerzaniu świadomości na temat swojego organizmu.


3. POZNAJ SWÓJ ZEGAR BIOLOGICZNY


Żyjemy w kulturze zmęczenia, podróżowania po świecie, pracy 24 godziny na dobę, pracy na zmiany. Mamy zegar biologiczny, jak się okazuje, bardzo dla nas istotny. Dzięki niemu nasz organizm orientuje się w czasie. Umiejętność ta polega na przypominaniu nam o konieczności regularnego dokonywania czynności fizjologicznych takich jak sen czy przyjmowanie pokarmów niezależnie od czynników zewnętrznych, jak pora dnia, nocy a nawet roku, co pozwala na zachowanie stosunkowo stałego cyku życiowego. Ten rytm okołodobowy jest najbardziej niedocenionym źródłem zachowania. Badania naukowe pokazują, że pora dnia, o której najczęściej się budzimy jest związana z pewnymi stałymi cechami osobowości. Łatwość, z jaką wstajesz rano, nie zależy od siły woli, ale od genów (mniej więcej w 50%) oraz światła i wieku. Zegar znajduje się w zgrupowaniu komórek nerwowych w obrębie pnia mózgu. Tam kontroluje nasz oddech, ciśnienie krwi i bicie serca. Organizm posiada niesamowitą zdolność samodzielnej regulacji swojej pracy. Sygnalizuje zmęczenie, spadek energii, wydajności i koncentracji. On doskonale wie co jest dla niego najlepsze i czego potrzebuje aby funkcjonować najbardziej efektywnie. Żyjąc zgodnie z naturalnym zegarem biologicznym dbamy o nasz mózg, o naszą energie witalną, sprawność fizyczną, umysłową a także projektujemy swoje zdrowie, sukcesy i samopoczucie. Niestety codzienne zadania wymuszają na nas modyfikację swojego naturalnego rytmu dobowego, co często skutkuje trwałym obniżeniem nastroju, chronicznym zmęczeniem, nerwicą, stanami depresyjnymi, przybieraniem na wadze, a nawet chorobami… w tym również nowotworowymi. Dlatego warto zaprojektować swoje życie zgodnie z funkcjonowaniem własnego zegara  biologicznego (nigdy odwrotnie!).
                Nasz organizm bardzo lubi rutynę. Jeżeli nauczysz się żyć w zgodzie ze swoim domem-organizmem, zaczniesz kłaść się spać i wstawać o podobnych godzinach,  jadać o zbliżonych porach, ćwiczyć w takich momentach dnia, w których czujesz największy przypływ energii. Dzięki temu wypracujesz u siebie wspaniałe nawyki, których ukształtowanie nie będzie trudne, ponieważ ich narodziny i rozwój staną się zupełnie naturalną częścią niezwykłego Ciebie. Nie będziesz musiał się martwić o ich destrukcyjną konwencję, ponieważ będziesz miał pewność, że są one w 100% zgodne z Twoją fizjologią. A fizjologia to wszystko. Twoje narodziny, życie i śmierć - to wszystko sprowadza się do procesów fizjologicznych. Zatem skoro dotyczy ona od zawsze i na zawsze każdego z nas, warto  poznać i oswoić się z nią od początku.

Dlatego już w kolejnym poście, przedstawię Ci kolejne narzędzia do uzyskania i co ważniejsze utrzymania szczupłej, zharmonizowanej sylwetki - mające podstawy w fizjologii człowieka. Naszą intelektualną podróż rozpoczniemy od najmniej docenionego organu. Hmm






    0 komentarze:

    Prześlij komentarz